Zakończyłem je niedzielną wycieczką w okolice Massif de l’Esterel. Turkusowe morze, błękitne niebo i czerwone skały. Od nowego tygodnia do pracy, najpierw Stelvio do 12go a potem San Pellegrino. Kto chciałby się wybrać na wspólny trening to zapraszam serdecznie, a ja będę wypatrywać polskich koszulek. Ciężko mówić czy lepiej jechać…
Po zgrupowaniu
Teoretycznie po zgrupowaniu na Teide, niewiele da się jeszcze popracować nad formą do Giro. Zostały dwa wyścigi w krótkim odstępie czasu, Trentino i Romandia i jesteśmy na Giro. Co prawda podczas wyścigów można jeszcze coś dopracować, ale główną część pracy wykonaliśmy jak zawsze „na wulkanie”. Myślę, że ostatnie dwa tygodnie…
Teide 2012
foto: Kasia Szmyd
Świątecznie
Zgrupowanie na Teide zbliża się do końca, małe podsumowanie i kilka zdjęć zamieszczę w przyszłym tygodniu, po powrocie do domu. Na zbliżające się dni chciałbym złożyć serdeczne życzenia z okazji wielkiego Święta pamiątki męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa wszystkim kibicom i sympatykom kolarstwa.
Tym razem Body wykorzystał szansę
… i dobrą nogę, mając możliwość udowodnił, że nie jest jednym z wielu pomocników ale kolarzem którego stać na walkę z najlepszymi! Cieszę się tym bardziej, że kogo jak kogo ale Bodego zazwyczaj mało kiedy widać, bo z reguły swoją pracę zaczyna od startu, a tu miał pomoc całej drużyny…
Walentynki w tym roku z Ivanem w pokoju hotelowym, bywa!
… od poniedziałku jestem na 3-dniowym zgrupowaniu w Laigueli blisko mojego domu, tak więc trenuje prawie po swoich terenach. Przynajmniej na granicy Liguri z Francja pogoda dopisuje. Spojrzałem na treningowe zapiski, i tak między zgrupowaniem w Cecinie w styczniu a tym tutaj w Liguri przez 3 tygodnie trenowałem 14dni. W…
Na Lazurowe też zawitała zima
Podejrzewam, że w Polsce mało kto w tych dniach wsiada na rower… chociaż muszę przyznać, że w przeszłości sam wyjechałem 2-3 razy na trening przy minus 18stC a jak było minus 10stC to w juniorach nawet i dystans jeździłem uznając, że to w miarę ciepło. Tyle, że może 20 lat…
W końcu jestem w domu
Bolgheri Superiore w kieliszku, czerwone mięso na talerzu, ciepło na dworze, żona w domu… oznacza to, że i ja w końcu jestem w domu! Na zgrupowaniu spędziłem sporo godzin na rowerze a jutro wracam do konkretnej pracy. Chciałbym bardzo polecić artykuł przybliżający trochę moja pracę. Dziękując autorowi nie do końca…
Najlepszego na nadchodzące Święta Bożego Narodzenia
Można złapać doła patrząc za okno w Polsce… co nie zmienia faktu, że lotnisko im. Chopina na którym właśnie wylądowałem jest moim ulubionym. Świąt Bożego Narodzenia spędzonych w kraju, wśród najbliższej rodziny nie zamieniłbym na nic. Ze swojej strony wszystkim którzy mi kibicują, wspierają oraz sympatykom kolarstwa, życzę najlepszego na…
Czas na Sardynię
Jutro wyjeżdżam na kolejne zgrupowanie, tym razem z rowerami i w cieplejszym klimacie bo na Sardynię. Zresztą tak jak rok temu. Będę tam aż do świąt, bo zgrupowanie kończy się 22 grudnia. W grudniu koncentruję się głównie na pracy nad siłą i w tym kierunku też będę pracować przez najbliższe…