Prawie połowa TdF za nami. Bardzo ciekawy wyścig i co dziś widać to na pewno nie koniec niespodzianek. Ale wróćmy do mistrzostw krajowych. Jako dyrektor sportowy byłem w Italii i niestety niewiele jako Bora ugraliśmy, tak bywa. Nie najlepszy dzień tak dla Giovanniego który był naszym liderem jak i Matteo….
W Polsce dużo lepiej.
![](https://i0.wp.com/www.sylwesterszmyd.pl/wp-content/uploads/2021/07/203348640_189620053167137_1922789099536649594_n.jpg?resize=790%2C400)