Wczoraj długi dzień, dwa etapy to coś czego kolarze ani obsługa nie lubią. Poranny etap krótki i przez dosyć silny wiatr nerwowy. Efekt końcowy myślę, że większość już widziała, mega kraksa na 5km do mety. Ja zostałem w kraksie trochę mniejszej na jakieś 8km do mety, ale na szczęście bez…
Ruta del Sol
