Dziś Solden…

Wczorajszy etap od startu był dla mnie najcięższym od początku wyścigu, ale w końcówce noga kręciła się już dużo lepiej. A dziś Solden. Właściwie bez taktyki. Podjazd tak ciężki, że każdy będzie jechał swoje. Nie można tu obmyślać, że skoczy się tu czy tam. Oglądałem cały podjazd z 2005r i…

dowiedz się więcej

Tour de Suisse

Jedyny raz startowałem w tym wyścigu w 2001 roku, w moim pierwszym sezonie jako pro. Było to wtedy moim wielkim marzeniem wystartować właśnie w tym wyścigu. Teraz też się cieszę, że tu jadę. Wyścig górzysty, jednak z jedną tylko metą pod górę. A to znaczy, że etapy będą bardzo otwarte…

dowiedz się więcej