Królewski etap

Dziś prawdziwy królewski etap. Same góry i 4200m przewyższenia. Na pierwszym podjeździe przeskoczyłem do odjazdu ale niestety na zjeździe nas skasowali. Pod ostatni podjazd wymęczył mnie Kiryjenka swoim konkretnym rytmem na pierwszych pięciu kilometrach podjazdu. Tak czy inaczej jestem zadowolony i z tego jak dziś wjechałem na koniec tak ciężkiego…

dowiedz się więcej

Zadania…

Zadania na dziś: Marcin Mrozek walczy w odjeździe o koszul górala, a pozostali do dyspozycji Łukasza i Felixa, czyli ludzi bez strat czasowych, zadania wykonane. Cała drużyna pracuje idealnie, aż miło patrzeć. Dla mnie było trochę za szybko w końcówce i znów jak wczoraj znalazłem się w pierwszej grupie pościgowej….

dowiedz się więcej

Udany dzień…

Etap ułożył się jak myślałem, spokojnie do podjazdu. Pod górę wjechałem dosyć „spokojnie”, z góry nawet jeśli na mokrej nawierzchni radziłem sobie zaskakująco dobrze. Przez kogoś tam podzieliła się jednak grupa i zostałem. Zaliczam jednak dzień do udanych i jestem zadowolony jak noga się kręciła. Jutro chyba jednak nie będzie…

dowiedz się więcej