Cyrk rusza jutro!

Jutro zaczyna się TdF, mój 21-szy Wielki Tour. Jak zawsze czuję się… hmmm, dumny z siebie, wyróżniony. Najważniejszy wyścig na świecie, największa coroczna impreza sportowa. Motywacja jest, odczucia takie sobie, ale tłumaczę to na razie tym, że dopiero siedem dni jak zszedłem z „wysokości”. W głowie mam różne pomysły ale…

czytaj dalej

Z dniem dzisiejszym moje krótkie wakacje dobiegają końca

Zakończyłem je niedzielną wycieczką w okolice Massif de l’Esterel. Turkusowe morze, błękitne niebo i czerwone skały. Od nowego tygodnia do pracy, najpierw Stelvio do 12go a potem San Pellegrino. Kto chciałby się wybrać na wspólny trening to zapraszam serdecznie, a ja będę wypatrywać polskich koszulek. Ciężko mówić czy lepiej jechać…

czytaj dalej