Po Catalunii

Wygląda na to, że tydzień treningów przed Catalunią z braćmi Quintana dał więcej im niż mnie… szczególnie Nairo. Nie ukrywam, że po Rucie i dobrej pracy między wyścigami liczyłem na to, że będzie mi trochę łatwiej na górskich etapach. Poziom wysoki ale przyznam, że tak pod górę jak i na…

czytaj dalej

Vuelta Catalunya

Przez parę lat właśnie tym wyścigiem zaczynałem sezon a teraz mam obawy, że za mało się ścigałem. No ale wtedy były inne cele na sezon niż teraz. Mamy tutaj dwie mety pod górę i na nich będę chciał się skoncentrować, tam będę chciał powalczyć. Wyścig obsadzony bardzo mocno ale i…

czytaj dalej

Na Lazurowe Wybrzeże zawitała już prawdziwa wiosna. Co zresztą można było zauważyć na ostatnich etapach Paryż – Nicea. Przez chwilę była szansa bym wystartował w Tirreno ale trochę mało było czasu na zorganizowanie wszystkiego. W międzyczasie byłem parę dni w Polsce gdzie udało mi się bardzo dobrze potrenować za motorem….

czytaj dalej

Triathlon Polska

Dla mnie extra doświadczenie, do tego super atmosfera i profesjonalna organizacja. Impreza na najwyższym poziomie nie zatracająca prawdziwego ducha sportu, pasji i zamiłowania do ekstremalnego wysiłku przy świetnej zabawie wszystkich uczestników. Tak mi się nasunęło porównując to trochę do Word Tourowej kolarskiej “korporacji”. Na ile oczywiście można to porównywać. Nie…

czytaj dalej

Cała reszta nie ma znaczenia…

Odnoszę wrażenie, że Rafał Majka zrozumiał najlepiej to co w kolarstwie liczy się najbardziej: Tour de France. Cała reszta nie ma znaczenia, wynik na TdF załatwia wszystko. No, może tęczowa koszulka jest tylko ponad. A skoro już przy niej, to myślę, że wczorajsze zwycięstwo Rafała załatwia nam od razu wygrany…

czytaj dalej

Powoli wznawiam treningi nawet jeśli wciąż odczuwam zmęczenie po Giro

Bardzo się cieszę, że pojechałem tegoroczne Giro w dodatku w polskiej drużynie. Nawet jeśli było bardzo wymagające, z walką każdego dnia od startu do mety. Spojrzałem na przykład na stratę dwudziestego zawodnika, tzn mniej więcej do miejsca gdzie codziennie trzeba jechać do końca, nie odpuszczając. W poprzednich latach oscylowała w…

czytaj dalej

Zaskoczenia nie było…

Zwycięstwo w koszulce mistrza świata zawsze wydaje mi się czymś wyjątkowym. A tu polski mistrz świata wygrywa jeden z najsłynniejszych wyścigów. Zresztą zaskoczenia nie było, koszulki nie kupił. Wygrać jest ciężko ale Kwiatka było na to stać. Nawet jeśli odniosłem wrażenie, że Michał nie chciał już finiszować, miał dość i…

czytaj dalej

Ale numer!!!

Po niedzielnym wprowadzeniu 300km na Sanremo (i walce do mety), Pater wygrywa pierwszy etap Vuelta Catalunya. Historyczne pierwsze zwycięstwo w wyścigu z cyklu ProTour dla drużyny CCC. Prawie 60km potrzeba było by poszedł odjazd. Później trochę nie było komu ciągnąć a jak Saxo, Movistar i Sky zaczęli gonić to było…

czytaj dalej

Ubiegły tydzień spędziłem w Polsce

Parę dni na odwiedziny rodziców i kilka konkretnych treningów za motorem. Nawet jeśli słońca nie było to i tak lepiej niż miałbym w tych dniach trenować na lazurowym wybrzeżu co było widać na ostatnich etapach Paryż-Nicea. Właśnie, ”Kwiatek” po raz kolejny pokazał, że wyścig kończy się na mecie i że…

czytaj dalej