Romandia nawet jeśli jest jednym z moich ulubionych wyścigów to jeżdżę go w kratkę. Nie ukrywam, że często wpływa na to ułożenie trasy albo pogoda. Na trzecim etapie mały upadek w końcówce był do uniknięcia, ale jak idzie ciężko to wiadomo, że i koncentracje się traci szybciej. Sobotni etap pominę,…
Tour de Romandie zaczęło się dobrze
… nietypowym, ciężkim, szybkim i krótkim prologiem. Czterech z naszej ekipy w 15tce. Teoretycznie do soboty wiele wydarzyć się nie powinno ale właśnie dlatego trzeba być czujnym, bo takie etapy lubią zaskakiwać. Jak zawsze ważna reguła, że nie wygra się na nich wyścigu ale można go przegrać. W sobotę pewnie…