Movistar!!!

Przyznam, że odkąd zacząłem jeździć we Włoszech zawsze marzyłem o Banesto. Do tego opowieści Ryby i Leo o super organizacji i super atmosferze w drużynie spowodowały, że był to dla mnie mały cel by kiedyś tam jeździć. No i po 12 latach udało się.

Ekipa bardzo silna, dużo górali i wysoki poziom zawodników spowoduje, że i dla mnie podniesie się poprzeczka. O to właśnie chodzi, o nowe bodźce, nowe wyzwania.

Po 12 latach wśród zawodowców wszyscy wiedza na co mnie stać. Nikt nie będzie ode mnie wymagać rzeczy niemożliwych, nie podpisałem też nowego kontraktu dlatego bo 15 razy byłem w top10 na mniejszych wyścigach etapowych w ciągu ostatnich paru lat. Nie zmienia to faktu, że nowa drużyna obdarzyła mnie dużym zaufaniem i podpisałem w wieku 34 lat najlepszy kontrakt w karierze. Sądzę, że parę lat temu słusznie oceniłem swoje możliwości i dobrze „pomnożyłem własne talenty”.

Ładna koszulka, ładne rowery i… co ucieszy również mojego prywatnego sponsora Volvo Auto Polska i firmę Wadowscy, bezpieczne i komfortowe samochody jakimi porusza się ekipa Movistar.

Jestem naprawdę bardzo zadowolony ze zmiany.