Szósty etap i meta pod górę

Sam fakt, że etap był krótki i właściwie dosyć łatwy spowodował, że sam końcowy podjazd nie przedstawiał większych trudności. Praktycznie ostatnie trzy kilometry o dużym nachyleniu. Ja chciałem spróbować wcześniejszego ataku w stylu Rebellina sprzed roku ale przeciwny wiatr nie pozwalał się za bardzo ruszyć. Sama końcówka bardzo szybko się…

czytaj dalej

Tour of Turkey

Pierwszy etap za nami. Niebezpieczne śliskie drogi, ludzie na ulicach, psy biegające luzem i… sprinterzy nie wiedzący czego chcą. Czyli zwycięstwo po całodniowej ucieczce Niemka. To była jedna z tych ucieczek w stylu „by nie jechać w grupie”, pokazać się, z szansą na powodzenie max 0,1 %. Tym bardziej jestem…

czytaj dalej