Na Mistrzostwa Świata nie pojadę

Wygrać Giro Padania z Nibalim w formie jakiej był i przeciwnikami jakich miał było niczym skomplikowanym… co innego Vuelta. Myślę, że nie wygrał najmocniejszy a Purito bardziej zgubiła zbyt wielka pewność siebie i zlekceważenie przeciwników niż gorszy dzień. W efekcie na feralnym dla niego etapie również „głowę mu odcięło” a…

czytaj dalej

Giro Padania

Wczoraj czułem się całkiem nieźle, a na „drużynówce” aż sam się zdziwiłem. Dziś natomiast już pod koniec 5-godzinnego szybkiego kręcenia byłem dosyć zmęczony. Przed etapem Piotr Wadecki zapytał mnie czy chciałbym jechać na Mistrzostwa Świata. Cieszę się, bardzo bym chciał. Zdecyduje jednak po wyścigu, po odczuciach jakie będę miał w…

czytaj dalej